Marcelina Zawadzka nie ukrywa, że jest szczęśliwie zakochana. W rozmowie z Fleszem gwiazdka zdradziła, że jej nowy partner, Leonardo Margues, to spełnienie jej marzeń:

Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, fajnie spędzamy czas i mamy podobne zainteresowania. Leonardo ciągle się śmieje, jest serdeczny, ma szalone pomysły i czuję, że przy nim nie muszę się spinać – zdradziła.

Marcelina Zawadzka o nowym chłopaku

Prowadząca Pytanie na śniadanie dodała, że zbliżające się święta planuje spędzić w gronie rodziny. Do Malborka, gdzie mieszkają jej bliscy, chciała zabrać również chłopaka.

Dziś Fakt donosi, że świąteczne plany Marceliny zrewidowała nieco choroba babci.

Babcia dwa miesiące temu miała udar. Teraz jest w szpitalu, więc te święta będą wyglądały trochę inaczej niż zwykle. Może się zdarzyć, że spędzę je w szpitalu, bo bardzo kocham babcię i chciałabym jak najdłużej móc z nią być. Ona ma już 92 lata – powiedziała Miss w rozmowie z tabloidem.

Już kilka dni temu zaczęłam przygotowywać prezenty. Tata ma w ogóle urodziny w Wigilię, a mama imieniny dwa dni potem. U babci będziemy wszyscy. Całe szczęście jest już lepiej, choć stan był krytyczny, teraz się ustabilizował – mówi celebrytka.

Mamy nadzieję, że ukochany będzie cały czas u boku Marceliny. W końcu takie chwile zbliżają najbardziej.

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...

Miały być romantyczne święta z ukochanym, tymczasem...