Adele (27 l.) zawsze miała do siebie dystans. Chyba właśnie za to (oprócz boskiego głosu) pokochali ją fani na całym świecie.

Czytaj też: Kim Kardashian nawet w zaawansowanej ciąży nosi spanxy

Nawet dziś, gdy jest gwiazdą przez wielkie „G”, zarabia miliony i ma świat u stóp, Adele nie porzuciła swego poczucia humoru (również w sprawach jej dotyczących) i wciąż potrafi się z siebie śmiać.

Dowód znajdujemy w wywiadzie dla Vogue, którego okładkę zdobi piękne zdjęcie piosenkarki.

Adele przyznaje, że schudła, bo chciała dodać swoim występom nieco wigoru. Wkrótce gwiazda rusza w trasę koncertową. Na scenie – mimo naprawdę niezłej figury – Adele ciągle występuje w Spanxach pod sukienkami. Wokalistka twierdzi, że nie jest to szczyt jej marzeń, bo w ciasnej bieliźnie czuje się trochę nieswojo:

Zakładanie Spanxów, to jak napychanie mięsa do kiełbaski – mówi wprost Adele.

Poza tym jest super. Gwiazda lubi siebie taką, jaka jest:

Lubię siebie bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej – zdradza w Vogue. – Czuję się komfortowo w mojej skórze. Podoba mi się to, jak wyglądam, lubię to, kim jestem i lubię tych, którymi się otaczam – kwituje Adele.

Miałyście kiedyś Spanxy na pupie? Adele mówi, jak to jest

Miałyście kiedyś Spanxy na pupie? Adele mówi, jak to jest

Miałyście kiedyś Spanxy na pupie? Adele mówi, jak to jest

Miałyście kiedyś Spanxy na pupie? Adele mówi, jak to jest

Miałyście kiedyś Spanxy na pupie? Adele mówi, jak to jest

Adele Instagram

getting ready…

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @adele

I woke up like this!

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @adele

Throwing it way back with this! Thank you for all the love, I am so blown away. X #TBT

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @adele