Od tygodnia Michael C.Hall może się cieszyć swoją pierwszą prestiżową nagrodą – aktor otrzymał Złoty Glob za rolę w seryjnego mordercy w serialu Dexter. Przedwczoraj otrzymał kolejne wyróżnienie – nagrodę Screen Actors Guild (którą dumnie prezentuje na zdjęciu).

Niestety, gwiazdor zmaga się z nowotworem węzłów chłonnych. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydał zaledwie kilka dni przed ceremonią wręczenia statuetek.

Teraz, po otrzymaniu nagrody, twierdzi, że wyróżnienie dodało mu sił.

– Mam za sobą dwie trzecie leczenia choroby, która już jest w remisji – powiedział. – Miło jest dostać taką potężną dawkę pozytywnej energii. To dla mnie jak święto. Czuję się bardzo dobrze.

Oby tak dalej. Trzymamy kciuki za sympatycznego aktora.