Michał Koterski dostał swoją szansę. Miał fajną dziewczynę – Beatę Sadurską, która była jednocześnie jego menedżerką. W wywiadach chwalił się, że razem z nią wypracowuje formułę swojego autorskiego show. Było dobrze.

Potem Koterskiego zaczęto widywać w towarzystwie modelki Edyty Kochanowskiej, a prasa rozpisywała się, że Misiek kontaktuje się ze swoją „byłą” wyłącznie przez prawnika.

I stało się. Po kilku miesiącach dobre passy, Koterski stracił program w Polsacie i zamiast o jego projektach, zaczęłiśmy słuchać o wyskokach, tak jak wtedy, gdy w Sopocie ochrona musiała go wyprowadzać poza teren amfiteatru.

Ostatnio na bankiecie Misiek znów bawił się w towarzystwie Beaty Sadurskiej. Czyżby chciał wrócić do dawnego układu?

\"Michał

\"Michał