W 11. odcinku Azji Express Michał Piróg stracił cierpliwość. Kiedy okazało się, że para Antek Pawlicki – Paweł Ławrynowicz wybrali drogę na skróty i mocno wyprzedzili resztę wyścigu, Piróg wpadł w złość. Klął i bluzgał na chłopaków, z którymi od początku się nie dogadywał.

W internecie awantura: Czy Antoni Pawlicki jest homofobem?

Między Michałem a parą Antek – Paweł zaczęło iskrzyć już dawno. Zaczęło się od przytyków chłopaków pod adresem orientacji seksualnej Michała. Piróg kilka razy wszedł w konfrontację z chłopakami, widać było, że w wyścigu nie chodzi już tylko o sportową rywalizację, ale osobistą niechęć.

To, co wzbierało w Michale od dawna, wybuchło w ostatnim odcinku show. Ostro wkurzony Piróg zawiązał „koalicję” z resztą uczestników wyścigu skierowaną przeciwko Antkowi i Pawłowi.

To zachowanie Michała, dotąd raczej lubianego i branego w obronę przez widzów, tym razem wzbudziło niechęć i sporo negatywnych komentarzy. Piróg odniósł się do nich na swoim Instagramie:

Co do słów krytyki we wczorajszym odcinku za podejście do gry chłopaków, pozostawiam sobie nadal prawo do oceny miesięcznego wyścigu przez pryzmat doświadczeń zebranych na każdym odcinku gry. Takie podsumowanie odbioru wypowiedziane faktycznie nie w idealnym momencie. Bywa tak zazwyczaj, ze krzyczymy o tym co nas boli nie wtedy kiedy ból odczuwamy a dopiero kiedy wiemy, ze więcej już nie zniesiemy. Wtedy wyglądamy trochę jak furiaci krzyczący w przestrzeń – napisał Michał.

Jak mieszka Michał Piróg? (ZDJĘCIA+VIDEO)

Przyjmujecie jego tłumaczenie?