Michał Szpak na scenie to burza włosów, mocny makijaż i długie, pomalowane paznokcie.

A na co dzień?

Cóż, trudno rozpoznać w nim gwiazdora, który zaczynał w X-Factor.

Szerokie spodnie dresowe, podkoszulek, trampki, zero makijażu. Nic ekscentrycznego, ale jak tu iść w make-upie na trening do Tańca z gwiazdami.

Sceniczny image wokalisty jest bardzo kobiecy. Ciekawe, czy na parkiecie też będzie się go trzymał. W zestawieniu z tancerką u jego boku może to dać naprawdę ciekawy efekt.

Czytaj więcej: Wielka zazdrość Tańcu z gwiazdam

 

Foto: Fakt