Minęło już niemal sześć miesięcy od tragicznej śmierci Heatha Ledgera, a jego była partnerka, Michelle Williams, wciąż nie może pogodzić się z jego odejściem. Jak sama mówi, ma nadzieję, że pomoże jej w tym nakręcenie filmu o zmarłym aktorze.

Michelle planuje stworzyć coś na kształt filmu dokumentalnego. Produkcja zawierałaby przede wszystkim wypowiedzi przyjaciół Heatha na jego temat. Film ma być przeznaczony dla małej Matyldy, ich córki.

„Michelle najbardziej boli to, że Matylda straciła ojca tak wcześnie. Nie chce, aby był dla niej tylko mglistym wspomnieniem, chciałaby, żeby Matylda czuła jego obecność. Ma nadzieję, że ten film stanie się dla niej skarbem, że dzięki niemu zrozumie, jak kochany był jej tata\” – mówi przyjaciel Williams.