Mila Kunis jest ostatnio na topie. Wszystko za sprawą filmu, w którym urodzona na Ukrainie aktorka gra z Justinem Timberlake’im.

Czas promocji jeszcze się nie skończył, możemy więc zobaczyć Milę na okładce kolejnego magazynu. W rozmowie z Glamour Kunis wyraża pewne zaskoczenie faktem, że jest uznawana za jedną z ładniejszych i bardziej „gorących\” gwiazdek.

Jeśli ktoś uważa, że jestem atrakcyjna, chwała Panu, myślę, że to fantastyczne – powiedziała Mila.

Czy aktorka faktycznie myśli o sobie, że jest jedną z przeciętnych, czy przemawia przez nią fałszywa skromność? Ciekawe.

\"\"

\"\"