Mila Kunis do filmu Black Swan musiała poważnie schudnąć. Gwiazda jest naturalnie szczupła, ale na potrzeby roli przeobraziła się w chudzinkę.

To nie spodobało się ani jej samej, ani jej mamie.

Gdy schudła, nie moła na siebie patrzeć.

– Nie rozumiem, dlaczego ten przemysł jest taki popie*rzony, bo dosłownie nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Myślałam: „Boże! Nie mam żadnych kształtów, żadnych cycków, żadnego tyłka\”. Widać było tylko kości. To wyglądało ohydnie – wspomina.

Na ekranie jednak efekt był inny.

– W rzeczywistości moje ciało wyglądało obrzydliwie, ale na zdjęciach i w filmie – niesamowicie.

Wypada przekonać się osobiście.

&nbsp