Kiedy tylko teledysk do Wrecking Ball Miley Cyrus ujrzał światło dzienne, wszyscy zwrócili uwagę na jeden jego aspekt – nagość.

W tym filmie jest jednak coś jeszcze – gwiazda płacze, a kamera pokazuje jedynie jej twarz w tych trudnych momentach. Miley nie ukończyła szkoły aktorskiej, więc jak udało jej się odegrać tak trudne emocje?

Okazuje się, że pomocny okazał się jej luby, Liam Hemsworth.

– Była szczęśliwa i w dobrym nastroju, a zmiana na płacz zajmowała jej raptem dwie sekundy. Kiedy Terry chciał widzieć jej łzy, kazał jej myśleć o utracie Liama – zdradził informator w rozmowie z HollywoodLife.

Sprytnie?

&nbsp

Miley Cyrus płacze we Wrecking Ball dzięki Hemsworthowi

Miley Cyrus płacze we Wrecking Ball dzięki Hemsworthowi