Prekursorką meszku na nogach w czasach terroru maszynki do golenia była Celine Dion. W zamierzchłym roku 2008 gwiazda została uwieczniona podczas występu na scenie. A że zdjęcie zostało zrobione pod światło, oczom odbiorców ukazał się gęsty busz na udach gwiazdy.

W ubiegłym roku na wiosnę Madonna zadeklarowała, że nie goli pach i to pie**i.

Czytaj też: Dlaczego selfie z nieogolonymi częściami ciała są popularne?.

Teraz do grona znanych pań zmęczonych tyranią kultu gładkiego ciała dołączyła Miley Cyrus. Na kilku zdjęciach wrzuconych na Instagram widać, że była dziewczyna Patricka Schwarzeneggera jakiś czas temu rozstała się z maszynką. Pachy Miley nie są może dramatycznie zarośnięte (Miley to w końcu nie obdarzona bujnym zarostem latynoska o ciemnych włosach), ale wyraźnie widać, że włosy są.

Ciekawe tylko czy nieogolone pachy to efekt ogólnego lekceważenia wszystkiego (ostatnio Instagram Cyrus przypomina buńczuczną deklarację rewolucjonistki), czy też może sposób na promowanie naturalności i dzikości.

Co myślicie o nowej modzie?

#noplacelikehome @nasa #earthday Earth day should be celebrated like all these other holidays…Not with everyone giving and getting presents but singing songs REJOICING, being with FAMILY, being filled with GRATITUDE for what we've been given by the world! Nature is selfless… She just keeps giving… But she will eventually run out (CA) for our kids and their kids if we don't return her graciousness… Earth day should never stop being celebrated… Because every time we look at the sky…. Walk bare foot in the grass, stick our toes in the ocean or jay lay in a bed of puppies just remember… There is no place like home… Aka planet Earth…. #sotakecareofit #wecantadaptoanotherenvironmentsotakecareofthisone

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Miley Cyrus (@mileycyrus)

Miley Cyrus promuje modę na owłosione pachy (Instagram)

Miley Cyrus promuje modę na owłosione pachy (Instagram)

Miley Cyrus promuje modę na owłosione pachy (Instagram)