/ 27.03.2014 /
O Mirandzie Kerr bez przesady można powiedzieć „estetka”.
Wystarczy przejrzeć fotki z Instagrama – modelka często wrzuca tam zdjęcia pięknych miejsc, kwiatów, naczyń, wnętrz, widoków. Mniej u Mirandy słodkich fotek, więcej egzaltacji codziennością i jej pięknem.
Była modelka Victoria’s Secret przekłada umiłowanie piękna na swój wygląd. Zawsze zadbana, w eleganckiej fryzurze, w dopasowanym do sytuacji ubraniu.
Tym razem fotoreporterzy podpatrzyli modelkę na nowojorskiej ulicy. Miranda wyglądała, jakby właśnie brała udział w sesji zdjęciowej – szpilki, sukienka w kwiaty i płaszczyk. Do tego torba przewieszona przez ramię.
Promienny uśmiech do – zapewne zaprzyjaźnionego – paparazzi i czas w drogę.