Miranda Kerr i Orlando Bloom – jednak kryzys?
Modelka robi dobrą minę do złej gry?
Coraz więcej mówi się o kryzysie pomiędzy Mirandą Kerr a Orlando Bloomem. Para już dawno nie była widziana razem. Mało tego – okazuje się, że od jakiegoś czasu nie mieszkają razem.
Ona została w Nowym Jorku, gdzie poświęca się dziecku, karierze, a wieczorami, gdy synek Flynn śpi pod opieką niani, ona widywana jest na imprezach, m.in. z Leonardo DiCaprio.
Orlando tymczasem pracuje – obecnie kręci film w RPA. Żona miała go odwiedzić, ale zamiast tego poleciała do Madrytu promować markę Mango, której twarzą niedawno została.
– Żyją w separacji – mówi informator. – Mieszkają osobno i zastanawiają się, co dalej.
Rozstanie może wydawać się szokiem, ale kryzys narastał ponoć już od momentu narodzin ich synka Flynna, który w styczniu skończy dwa lata.
Jak się ma do tego rada babci modelki, która przekonywała, że by utrzymać przy sobie mężczyznę, trzeba się malować i nosić ładną bieliznę? A może wystarczy poświęcać mu czas?