/ 20.01.2009 /
Mischa Barton ozdobiła styczniowe, niemieckie wydanie magazynu Maxim.
Cała sesja jest ładniutka, ale wydaje nam się, że mogło wyjść lepiej. W końcu ten magazyn potrafi wydobyć z każdej kobiety prawdziwego Wampa. W tym przypadku raczej się to nie udało. Zabrakło tego pazura i bijącego seksapilu. Dla Nas najlepsze zdjęcie to to z okładki. Może gdyby wszystkie takie były, sesja byłaby bardziej interesująca?
Zresztą sami oceńcie.