Ulga i zaniepokojenie jednocześnie – okazuje się, że dzisiaj dla kariery ludzie gotowi są zrobić z siebie zdziecinniałych komediantów, byleby tylko zaistnieć.

Misiek Koterski w wywiadzie dla Vivy! powiedział, że jego oblicze show biznesowe to tylko „rola\”.

– Większość ludzi chce we mnie widzieć komedianta, z którego fajnie jest się pośmiać. I ja to nawet lubię. Przez ostatnie lata świetnie się w tej roli czułem – mówi. – W telewizji nigdy nie jest się do końca sobą. Każdy człowiek przybiera maski, nie ma w tym nic złego. Inaczej zachowujemy się w pracy, a inaczej w kapciach przed telewizorem. I tak samo jest z wizerunkiem scenicznym.

Publiczność uwielbia(ła) Miśka za prostotę i pewną naiwność. Okazuje się, że Koterski od Wojewódzkiego nauczył się więcej, niż widać na pierwszy rzut oka.