/ 15.11.2011 /
Ona nigdy chyba już nie zmieni stylu.
Straciliśmy nadzieję, że Katarzyna Skrzynecka pokaże się kiedyś ubrana i umalowana tak, by móc zachwycać.
Póki co największy entuzjazm – całkiem zresztą słusznie – budzi jej rosnący brzuszek.
Mimo, że jest on już pokaźnych rozmiarów, gwiazda nie zwalnia tempa.
Nie ma zamiaru też chować go pod smutnymi sukienkami. Jak zawsze w jej wypadku – jest dość kolorowo i mało stylowo. Ale za to pozytywnie.
Radzimy tylko w pewnym momencie odpocząć. Przed macierzyństwem trzeba nabrać sił.