Roma Gąsiorowska ma już taką renomę jako aktorka, że nie musi zabiegać o względy mediów wymuskanymi stylizacjami. Nie zaszkodziłoby jednak, gdyby popracowała nad garderobą.

A jest nad czym, bo pojawiając się na premierze filmu Gorejący krzew dobitnie pokazała, że z wyczuciem modowym u niej krucho, oj krucho.

Fioletowa kreacja i zielona kurtka (oba ubrania z zupełnie innej bajki) to było jeszcze za mało – aktorka okrasiła je przyciężkimi kozakami, wieczorową torebką, a na to wszystko narzuciła jeszcze…zielone futerko.

Dzieje się tu dzieje. Niekoniecznie dobrze.

Modowa masakra w wydaniu Romy Gąsiorowskiej (FOTO)

Modowa masakra w wydaniu Romy Gąsiorowskiej (FOTO)

Modowa masakra w wydaniu Romy Gąsiorowskiej (FOTO)