Do pracy nad swoim najnowszym utworem Monster, Kanye West postanowił zaangażować przyjaciół z branży. Na szczęście nie znalazła się wśród nich Kim Kardashian, za to pojawili się Jay-Z, Nicki Minaj oraz Justin Vernon.

Trzeba przyznać, że ostateczny efekt znacznie przerósł nasze wyobrażenia. Teledysk, który możecie oglądać poniżej z pewnością nie napawa optymizmem.

Całość przesiąknięta jest nastrojem grozy oraz pewnego rodzaju perwersji.

Czy ma on szansę przyjąć się w purytańskiej Ameryce?

Oceńcie sami: