Boże Narodzenie 2017 roku było wyjątkowym wydarzeniem dla Meghan Markle. Ówczesna narzeczona księcia Harry’ego została zaproszona przez królową Elżbietę na uroczyste świętowanie w gronie rodziny królewskiej. Meghan nie była wtedy księżną, w nowym otoczeniu czuła się nieco onieśmielona.

Uśmiechy księżnych Kate i Meghan w czasie świąt były TYLKO NA POKAZ!

Najlepiej widać to na zdjęciach z grudnia 2017 roku. Meghan szła pod rękę z narzeczonym, kurczowo trzymając się jego ramienia. Głowę miała pochyloną i raczej nie robiła z siebie gwiazdy.

Od tamtej pory dużo się zmieniło. Patti Wood, ekspertka od mowy ciała poproszona o komentarz przez redakcję Marie Claire zwraca uwagę na dwie rzeczy:

1. W porównaniu do 2017 roku w 2018 księżna Meghan czuła się o wiele bardziej pewnie i komfortowo. Choć wciąż szła pod rękę z Harrym, nie była tak mocno do niego przytulona. Dystans między nimi zwiększył się, Meghan ewidentnie czuje się pewniej. Księżna zbliżyła się za to do innych członków rodziny królewskiej. Szła bliżej księżnej Kate, rozmawiała z różnymi osobami. Wood wnioskuje po mowie ciała meghan, że dziś księżna czuje się pełnoprawną członkinią tej grupy („Fab Four”), a nie tylko narzeczoną Harry’ego.

Księżna Meghan kompletnie ZIGNOROWAŁA polecenia królowej

2. Księżna Meghan nabrała pewności siebie, czego dowodem jest wyżej uniesiona głowa. W 2017 przyszła księżna wyglądała na speszoną – głowę spuszczała często w dół. Tego nie było już w 2018 roku. Meghan nosi głowę wysoko, idzie wyprostowana i pewna siebie oraz swoich kroków.

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku

Mowa ciała księżnej Meghan zdradziła, co się zmieniło od świąt 2017 roku