Podczas gdy w modzie jest dodawanie na Instagrama wszystkiego , co „healthy”, „vege” i „bio”, są osoby, które nie dają ponieść się zielonej żywieniowej fali.

Bo dzień można zacząć albo garścią nasion chia, albo… no właśnie, nawet nie tylko zwykłą, poczciwą kanapką. Maja Hyży pojechała po bandzie i na swoim Instagramowym profilu podzieliła się zdjęciem śniadania.

Co my tu mamy? Cały zestaw z McDonals: cheeseburger, frytki z sosem majonezowym. Z tego wszystkiego najmniejszym złem jest chyba czarna herbata.

Rogalik i kawa przegrały z tłuszczami trans, ale jak widać takie szaleństwa (oby okazjonalne) jakoś nie odbijają się negatywnie na figurze Mai. Bo kiedy nie ma się czasu na gotowanie fasolki szparagowej, pozostaje wizyta w barze fast food, którą piosenkarka poprawia sobie humor.

&nbsp

#z #rana #na #poprawę #humoru #mcDonalds

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Mya Hzy (@majahyzy)