Nie chodzi już o samą sesję zdjęciową Naomi Cambell, ale o wywiad, jaki jej towarzyszy.

Autorka artykułu chce przekonać nas, że modelka z awanturnicy stała się wyważoną, rozsądną businesswoman. I że już nie rzuca telefonami komórkowymi w swoje asystentki.

Szaty nie czynią cesarza – jakoś trudno w to uwierzyć. Za to z takim nazwiskiem i takim bogatym narzeczonym można mieć PR, o jakim się innym tylko śni.

&nbsp
\"Naomi

\"Naomi

\"Naomi

\"Naomi

\"Naomi