Zakupy i imprezy sprawiły, że teraz jest bez grosza. Odwyk też kosztuje. A Lindsay Lohan jak mało kto potrafi trwonić pieniądze.

Doszło do tego, że gwiazdka musi się podporządkować chyba najtrudniejszemu ograniczeniu – jej menadżer postanowił, że przyzna jej dzienny limit pieniędzy, jaki Lohan może wydać.

Aktorce musi wystarczyć „skromne\” 1000 dolarów na dobę.

I co ona biedna sobie za to kupi? Waciki?