Któż z nas jako dziecko nie nucił pod nosem „Puszek-Okruszek, kłębuszek…”? Natalia Kukulska już jako kilkulatka przejawiała ogromny talent. Po mamie odziedziczyła doskonały słuch, piękny głos i urodę. Artystka wylansowała mnóstwo przebojów. Ma za sobą liczne eksperymenty i zabawę stylami muzycznymi. Ostatnio bardzo rzadko pojawia się na salonach i nie tak wielu wywiadów, jak dawniej:
Dzisiaj wreszcie chcę i mogę robić muzykę po swojemu, niech to będzie szczere, niech to będzie dla mniejszej publiczności, ale przynajmniej wtedy mam pewność, że jeśli z tymi ludźmi usiądę po koncercie, będę miała o czym rozmawiać. Pióra w dupsku? Nie, dziękuję– powiedziała w ostatniej rozmowie z weekend.gazeta.pl.
Wczoraj piosenkarka bawiła się na urodzinach Gosi Baczyńskiej. Postawiła na małą czarną sukienkę ze złotą podszewką i sandały na koturnie. Uwagę zwracała nowa fryzura Natalii. Z grzywką jeszcze bardziej przypomina mamę.
Ładnemu we wszystkim ładnie?