W ostatnich tygodniach trwa dyskusja na temat aborcji, którą zapoczątkował projekt ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne.

Zobacz: Natalia Przybysz przyznała się do aborcji – lawina komentarzy w sieci

I choć projekt trafił do kosza, dyskusja wciąż trwa i wciąż włączają się do niej nowe osoby.

Tydzień temu prawdziwą burzę wywołał wywiad Natalii Przybysz, która w Wysokich Obcasach przyznała się do usunięcia ciąży. W internecie zawrzało.

Teraz głos w dyskusji zabrała inna NataliaNatalia Niemen, córka wybitnego muzyka Czesława Niemena.

W rozmowie z magazynem DoRzeczy Niemen mówi:

Mam w sobie potężną niezgodę na przyzwolenie zabijania nienarodzonych. Nie rozumiem tych określeń: „mój brzuch, moje ciało, moje życie”. (…) na zdrowy rozum ten mały człowieczek w środku mógłby powiedzieć: „To nie jest twoje życie, tam jestem ja. I czy ktoś mi daje wybór?”. To nie jest wizja wierzących, ale wizja logiczna. Nie jest łatwo rozmawiać z ludźmi, którzy kwestionują człowieczeństwo tego człowieczka, bo wtedy faktycznie nie ma o czym gadać.

Piosenkarka dodaje, że jej wizja aborcji jest mroczna i apokaliptyczna:

Czytaj też: Anna Mucha wkurzona za brak tanich prezerwatyw i tabletek

Jednak chrześcijanie powinni mieć olbrzymie Chrystusowe zrozumienie dla tych osób. Ja zastanawiam się, co sprawiło, że te kobiety są tak wściekłe, nienawidzą Kościoła i tych, którzy – jak określają – „każą im rodzić” albo „kładą ręce na ich macicach”. Jeśli ktoś był bardzo zraniony przez matkę czy ojca, męża lub partnera, to siłą rzeczy przekłada to dalej. Jeśli urodził się w domu pełnym przemocy, to nie chce później mieć dziecka, by zaoszczędzić mu podobnych cierpień. I nie dziwię się, że nosi w sobie nienawiść, złość i frustrację. Potrafię wyjść poza mój system wartości, by zrozumieć te kobiety, ich straszne zranienie i ból. Złą rzeczą jest wdawanie się w dyskusje z ludźmi, którzy mają inne poglądy od nas. Wiele razy wdawałam się w idiotyczne przerzucania argumentów na różne tematy na – przepraszam – srejbooku. I to było fatalne, bo nie dawałam właściwego świadectwa i postępowałam dokładnie w poprzek Ducha Chrystusa. Jednak szłam po rozum do głowy i przepraszałam. Boga także – mówi Natalia Niemen.

Natalia Niemen: Nie rozumiem tych określeń Mój brzuch, moje ciało...

Natalia Niemen: Nie rozumiem tych określeń Mój brzuch, moje ciało...

Natalia Niemen: Nie rozumiem tych określeń Mój brzuch, moje ciało...