Natalie Portman przytrafił się w Nowym Jorku nieprzyjemny incydent.

Aktorka pracuje właśnie na planie filmu New York, I Love You. Podczas przerwy postanowiła pójść na długi spacer w towarzystwie swojego chłopaka oraz… pieska.

Jakież było jej zaskoczenie, kiedy obok przystanął inny pies i podniósł nogę w wiadomym celu. Zanim Natalie zdążyła się zorientować, na jej nogawkę popłynął strumień psiego moczu.

„Natalie była w szoku, stała przez chwilę zupełnie oszołomiona, chyba nie wierzyła w to, co jej się przydarzyło. Ale po chwili roześmiała się i po prostu poszła dalej. Do całej historii podeszła na luzie, ciężko w takiej sytuacji zachować klasę. Nie wyobrażam sobie, jakby zareagowała na takie coś jakaś inna gwiazda\” – mówi świadek zdarzenia.

Kto jak kto, ale Natalie raczej hydrantu nie przypomina.