Natasza Urbańska tego roku nie pracuje już w sylwestrową noc. Jak donosi magazyn Na żywo, razem z Januszem Józefowiczem wypoczywają w Brazylii. Okazją do wyjazdu była sesja zdjęciowa dla jednego z magazynów (najprawdopodobniej Vivy! lub Gali).

Tak więc osłody porażki ciąg dalszy. Być może Natasza będzie jeszcze miała okazję odegrać się na wszystkich – po powrocie jedzie do Nowego Jorku, gdzie zacznie pracę nad swoją solową płytą.

Czy będzie w końcu ten upragniony, wielki sukces, czy znowu wyłapią jakieś podejrzanie bliskie „inspiracje\”?