Adaś Darski przechodzi nie lada metamorfozę. Najpierw wyszedł do świata fleszy, imprez i lansu, wiernie podążając za swoją Królową.

Nie kojarzy się już tylko z ostrym wizerunkiem swojej muzyki, ale przede wszystkim z oddaniem Dodzie.

Teraz okazuje się, że Adaś zamierza rozwijać się nie tylko uczuciowo, ale i intelektualnie.

W programie Ona i on wyznał, że otrzymał propozycję robienia doktoratu z historii na Uniwersytecie Gdańskim.

Decyzji jeszcze nie podjął, ale niewykluczone, że się zgodzi.

Z czego mógłby pisać pracę Nergal? Trudno powiedzieć, bo dziennikarz Gazety Wyborczej zauważył, że choć w swojej twórczości cytuje Prousta, Geneta, czy Sartre’a, w programie nie potrafił już przytoczyć żadnej z ich mądrości. Na pytanie, jaką książkę ostatni przeczytał, też nie umiał odpowiedzieć.

Czyżby kolejny czytelnik Wikipedii, albo strony cytaty.pl? – pyta lekko złośliwie dziennikarz.

Z tym, że na ich podstawie trudno napisać doktorat. Może Doda mu pomoże? Mamy już nawet propozycję tematu dysertacji: Wpływ ziół i wina na prorocze wizje.