Zapewne wiele osób pamięta szokujące zdjęcia wychudzonej Nicole Richie. Zrobiono je kilka lat temu, kiedy gwiazda była pod tak wielkim wpływem stylistki Rachel Zoe, że zaczęła nawet jeść pod jej dyktando. Efekt? Skóra, kości i nic więcej.

Tymczasem Nicole w wywiadzie dla Marie Claire przekonuje, że nigdy nie miała żadnych zaburzeń związanych z odżywianiem.

– Myślę, że to trochę niesprawiedliwie, gdy ktoś mówi, że dana osoba cierpi na zaburzenia odżywiania, kiedy naprawdę jest inaczej. To niezwykle obraźliwe – mówi.

Richie twierdzi, że nie było mowy o anoreksji, a ze swoim ciałem nie miała żadnych problemów. Winę zwala na media, które „ciężko zadowolić\”.

– Teraz to ignoruję – dodaje.

I w końcu wygląda zdrowo. Właściwie to lepiej, niż kiedykolwiek.

 

Nicole Richie twierdzi, że nigdy nie miała anoreksji, ani innych problemów z odżywianiem. Tylko czy tak wygląda zdrowa osoba?

Na szczęście to już przeszłość. Teraz Nicole wygląda oszałamiająco. Macierzyństwo i udany związek wyraźnie jej służą. Poniżej najnowsza sesja dla Marie Claire: