Piosenkarka Nicole Scherzinger powiedziała ostatnio, że bardzo lubi swój wydatny brzuszek.

Jest tylko jeden szkopuł – ilekroć pojawi się publicznie, dziennikarze pytają, czy jest w ciąży.

Gwiazda uważa, że to efekt wypaczonego pojęcia o pięknie.

– Pokazują te przerobione graficznie dziewczyny, a później dziwią się, że kobiety z krwi i kości są inne. Są! Jeśli ktoś ma pełne kształty, pełny jest często i brzuszek. Póki czuję się zdrowo, nie uważam, żeby było to coś złego – powiedziała.

My też nie. Wręcz przeciwnie – Nicole udowadnia, że może to być też… sexy!

 
\"Nicole

\"Nicole