Weronika Marczuk – Pazura ma co prawda dwuczłonowe nazwisko, ale nie życzy sobie, aby mówić do niej używając nazwiska jej byłego męża.

Kiedy podczas nagrania programu You Can Dance Kinga Rusin przedstawiła jurorkę jako „Weronika Pazura\”, ta poprawiła ją z całą stanowczością:

– Moja droga, nie Weronika Pazura, tylko Weronika Marczuk – czytamy w Rewii.

Możliwe, że wywiad Cezarego Pazury dla Vivy! (fragmenty tutaj) trochę zmienił jej wcześniejsze postanowienia. Chciała pozostać z byłym mężem w przyjaźni, a w mediach ciepło się o nim wypowiadała. Tymczasem on w pierwszym wspólnym wywiadzie ani razu nie wspomniał o byłej małżonce, tak bardzo zaabsorbowany jest nową miłością. Żal? Trochę na pewno.