Nie spodziewaliśmy się takiego zdjęcia na Insta Siwiec: Zaniedbana mama
A w komentarzach - jak zwykle - wojna.
Macierzyństwo służy Natalii Siwiec (34 l.). Gwiazda odkrywa, jak niesamowitym uczuciem jest bycie mamą, a swoimi odczuciami dzieli się z fanami na Instagramie.
Rozkraczona Natalia Siwiec znów wywołała dyskusję – jak tak można po porodzie?
Na plus trzeba też policzyć fakt, że Natalia ma chyba trochę mniej czasu na robienie makijażu. A może zmienia styl?
W każdym razie zdjęcia takiego, jak ostatnie wrzucone przez modelkę na jej Instagram, nie spodziewaliśmy się.
Na fotce widzimy Natalię bez firany sztucznych rzęs, mocnej szminki i czarnych brwi. Widzimy za to subtelną, delikatną, choć lekko „zblurowaną”, ale cóż, Natalię.
W komentarzach burza:
Suuuper ❤ delikatnie i naturalnie, na taką Natalię czekałam ❤ ślicznie 💕😊 – chwalą fanki.
Ale są też takie, które bez ogródek wyliczają:
100% przerobiona twarz: usta dopełnione wypełniaczek, silikony w piersi, brwi dorobione wytatuowane, nosek zoperowany, POWIEKI WYCIĘTY NADMIAR,policzki wypełnione implantami, kości wyszpachlowane. Sama natura hahahahahha i ciągle ten sam nic nie mówiący wyraz twarzy. Od sztuczności nie da się już grymasu zrobić jak widać normalnego od nadmiaru sztuczności.
Natalia Siwiec w neonowym swetrze – nie jest bardzo drogi (Instagram)
Na ten komentarz odpowiedziała sama Siwiec:
padłam ze śmiechu 😂gratuluję inwencji 👌🏼🤣 – napisała.
A inni?
Zaniedbana mama – żartują.
Naturalnie śliczna czy ślicznie zrobiona?