Anna Lewandowska, w przeciwieństwie do Ewy Chodakowskiej, lubi dzielić się nie tylko planem treningowym, ale także kulinarnymi przepisami i pokazywać swoje menu na blogu, Instagramie i Facebooku. Sportsmenka jada wyłącznie żywność ekologiczną, a wiele produktów stara się zastępować zdrowszymi, i niestety często droższymi, odpowiednikami. Jest na tyle sumienna i zdeterminowana, że zabiera własne jedzenie na pokład samolotu. Kilka dni temu pokazała pudełko przygotowane na podróż do Tokio, a w nim m.in. sałatkę z burakami, kaszę gryczaną i ciasteczka z groszku. Okazuje się, że Ania nie zmienia nawyków nawet stołując się na mieście.

Na najnowszym zdjęciu pokazuje mleko migdałowe, które, uwaga!, zabiera ze sobą do kawiarni. Widać mleko krowie w kawce jej nie służy… Co ciekawe, tym razem Internauci nie skrytykowali ukochanej Lewandowskiego. Cóż, biały napój nie kosztuje takiej fortuny jak na przykład nasiona goja, które Ania zwykła jadać na śniadanie.

Podziwiacie?

&nbsp

 

 

Wczytywanie

Tak… Z własnym mlekiem migdałowym do kawiarni:) Moje zdrowie, moje wybory! Dobra alternatywa mleka sojowego (nie polecam osobą z problemami z tarczycą) – mleko migdałowe, mleko kokosowy czy też ryżowe (niesłodzone!) #cappuciono #almond #milk #sugarfree #firma #ecomil #annalewandowska #healthyplanbyann

Zobacz w Instagramie

Nie zgadniecie, co Lewandowska nosi ze sobą do kawiarni FOTO

Nie zgadniecie, co Lewandowska nosi ze sobą do kawiarni FOTO

Nie zgadniecie, co Lewandowska nosi ze sobą do kawiarni FOTO