Porsche to za mało. Mężczyzna umiejący zachować równowagę (sic!) kupuje też samochód terenowy.

Tak właśnie zrobił Hubert Urbański, który – jak podaje Fakt – zafundował sobie ogromnego terenowego land rovera defendera (fotka tutaj).

Cena? W porównaniu z poprzednim samochodem niewielka, ale dla przeciętnego zjadacza chleba imponująca: 140 tys. złotych.

Wszystko po to, aby móc patrzeć na inne samochody z góry? Najwyraźniej, bo chociaż Hubert mieszka w miejskiej dżungli, to w błocie się raczej nie zakopie…