Tomasz Adamek w dzisiejszej walce został nowym idolem milionów Polaków.

W krótkiej walce znokautował (technicznie) Andrzeja Gołotę.

Walczył szybko i efektownie.

Swoje zwycięstwo skomentował wyrażając niechęć do analizy tego, co zrobił.

– Wy jesteście ekspertami, więc oceniajcie – powiedział.

Przegrany Gołota powiedział jedynie, że „walka była źle ustawiona\”. Nie ma się jednak co martwić – obaj i tak zainkasowali co najmniej po 300 tys. dolarów.

Mamy jedno pytanie: Czy Wy też zaczynacie się obawiać, że Krzysztof Ibisz dołączy do Kasi Cichopek i zamieszka w Waszych lodówkach?