Pamiętacie modę na bardzo jasne brwi? Jakiś czas temu lansowało ją wiele gwiazd i modelek, w tym Kim Kardashian i Cara Delevingne. Trend nie zdołał przebić się do ulicznej mody i dziś – poza wybrykami w stylu Rebellook raczej nikt nie rozjaśnia brwi tak, by niemal nie było ich widać.

Modne są wyraźne, dość grube brwi, które panie chętnie podkreślają, zagęszczają i przyciemniają.

O tym, że brwi są jak rama dla obrazu i bez nich twarz wygląda totalnie inaczej, najlepiej świadczy nowe selfie na Instagramie Weroniki Książkiewicz.

Aktorka wrzuciła fotkę, na której widzimy ją bez brwi.

Niestety nikt na planie nie doczytał ze czarnej maski na brwi nie można kłaść – napisała gwiazda po tym, jak na wcześniejszej fotce uwieczniła moment nakładania na twarz czarnej maski.

Niektórzy internauci byli przerażeni:

OMG!
Trochę przerażające!
O Boziu! Żadnej nie można kłaść na brwi!
Żartujesz czy to tak na serio?
– komentują fani.

Są i tacy, którzy nie dali się nabrać i piszą, że to świetna charakteryzacja.

Niestety nikt na planie nie doczytał ze czarnej maski na brwi nie można kłaść .

Post udostępniony przez Weronika Ksiazkiewicz (@weronikaksiazkiewicz)

O Boziu! O matko! Przerażające! Fani komentują selfie Weroniki Książkiewicz

O Boziu! O matko! Przerażające! Fani komentują selfie Weroniki Książkiewicz