Oburzona Kinga Rusin: to brak WRAŻLIWOŚCI i wyczucia!
Co się stało?
Kinga Rusin znana jest ze swojego zamiłowania do natury. 47-latka niemal na każdym kroku broni praw zwierząt oraz troszczy się o środowisko. Dziennikarka nie boi się w mocny sposób komentować sytuacji, które mają negatywny wpływ na faunę i florę.
Kto to powiedział: Rusin vs. Rozenek (QUIZ)
Tym razem Kinga odniosła się do świątecznych drzewek. Dziennikarce nie podoba się fakt, że rokrocznie świerki są ścinane i eksponowane na placach miast:
– W naszych czasach stawianie na centralnym placu miasta wyciętego z lasu, kilkudziesięcioletniego (a czasami starszego) świerku to już nie tyle symbol świąt, co braku wrażliwości i wyczucia. Jaki sens ma wycinanie z lasów najpiękniejszych okazów drzew po to, żeby „zdobiły” jakiś rynek przez kilka tygodni, a następnie wylądowały na śmietniku!?
– pytała dziennikarka.
Pod postem dziennikarki fani dyskutowali o poruszonym przez nią problemie. Jedni twierdzi, że wycięcie jednego drzewka to nic złego, a inny podkreślali, iż świąteczna tradycja niszczy przyrodę. Rusin podkreśliła także, że istnieją alternatywy dla sztucznych, plastikowych choinek.
Kinga Rusin wyjaśnia, dlaczego jej córka Iga KOŃCZY z modelingiem
Chcielibyście zobaczyć bożonarodzeniowe drzewko Kingi?