Angelina Jolie (42 l.) nigdy nie ukrywała, że gospodyni z niej żadna. Po rozwodzie z Bradem Pittem (53 l.) aktorka obiecała sobie, że przejdzie kurs kulinarny, by móc zaproponować dzieciom na śniadanie coś innego niż płatki na mleku.

Magazyn Star donosi, że pomoc przyszła do aktorki z najmniej spodziewanej strony. Jej ochroniarz nagle zaczął pomagać jej w domu. Zawsze miał świetny kontakt z dzieciakami – gra z nimi w piłkę, bawi się, rozmawia, zabiera do kina. Posunął się nawet dalej i zaczął robić im śniadania, a nawet pomagać przy obiadach.

Angie przyłapała Vivienne i Knoxa na tym, jak mówili do ochroniarza „Hej Tato”. Kilka razy zrobiły to też starsze dzieci. Najdziwniejsze jest to, że Angelina w ogóle nie zareagowała – dowiemy się.

Oczywiście dzieciaki robią to na żarty, ale kto wie, jak może skończyć się ta historia. W show bizie wiele gwiazd wiązało się właśnie ze swoimi ochroniarzami. Począwszy od Heidi Klum, idąc przez Britney Spears, a kończąc na Beyonce, której czerwona szminka pewnego dnia została przyuważona na białym kołnierzyku koszuli jej ochroniarza.

Ochroniarz dzieci Angeliny Jolie usłyszał od nich coś bardzo dziwnego

Ochroniarz dzieci Angeliny Jolie usłyszał od nich coś bardzo dziwnego

Ochroniarz dzieci Angeliny Jolie usłyszał od nich coś bardzo dziwnego

Ochroniarz dzieci Angeliny Jolie usłyszał od nich coś bardzo dziwnego