Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego Shia LaBeouf co rusz pakuje się w kolejne tarapaty, to być może odpowiedź ujrzała właśnie światło dzienne.

Okazuje się, że choć aktor próbuje zgrywać złego chłopca, to w porównaniu do rodzonego ojca spokojnie może nadal uchodzić za aniołeczka.

Dziennikarzom Star Magazine udało się bowiem dotrzeć do informacji mówiących, że Jeffrey Craig LaBeouf w latach 1981- 1983 odsiadywał w więzieniu wyrok za próbę gwałtu!

To jednak nie wszystko. Wśród postawionych mu wówczas zarzutów znalazło się również porwanie oraz napad z bronią.

Czy dziwicie się teraz, że biedny Shia ma kłopoty z kobietami? Swoją drogą i tak dobrze, że mimo patologicznego tatusia jakoś udało mu się wyjść na ludzi.