Sztuczne piersi to za mało. Posh Spice ma już w planach nową operację. Tym razem pod skalpel pójdzie jej nos. Niedawna zmiana koloru włosów i fryzury nie spełniła oczekiwań.

Nosek pani Beckham nadal jest zadarty. Jej przyjaciółka (oczywiście bezinteresownie) wyjawiła, że Victoria planowała tę operację od dawna. Nigdy nie była za bardzo zadowolona ze swego nosa. Uważa, że jest zbyt zadarty.

Nawet rozumiemy jej kompleksy. W końcu przeprowadza się do Stanów Zjednoczonych, a tam nie mieć zrobionego nosa to poważne faux pas. Jeszcze powinna pomyśleć o uszach, kościach policzkowych i ustach. Inaczej nie wyrobi hollywoodzkiej średniej.