Która to już osoba krytykuje Dodę? Trudno zliczyć. Ciekawe, czy sama piosenkarka przyzwyczaiła się do wszechobecnej krytyki.

– Ta dziewczyna to synonim powszechnego kiczu, jakiegoś prymitywnego chamstwa – powiedziała Ilona Ostrowska. – Jest pusta, kłamie i nie ma nic do powiedzenia. Ma megatipsy, wypchane co nieco i w ogóle jest „cool\”. Ona u takiego reżysera jak Zanussi? Świat stanął na głowie! Tacy twórcy jak Zanussi powinni raczej ośmieszać, krytykować i zwalczać podobne jej osoby.

Oburzona Maja Sablewska sugeruje, że Ostrowska sama ze sobą ma problemy.

– Jeśli do tego jest to poważna (jak sama twierdzi) aktorka, to współczuję i polecam psychologa – powiedziała magazynowi Na żywo.