Nieudane operacje plastyczne gwiazd to temat rzeka. Pamiętacie Jocelyn Wildenstein nazwaną Kobietą Kotem? Kojarzycie usta matki Sylvestra Stallone albo biust Courtney Stodden? Te panie nie wyglądają tak źle, ale mają jedną małą fanaberię – są bliźniaczkami, uwielbiają odwiedzać chirurga, leżeć na stole operacyjnym w tym samym czasie i wykonywać identyczne zabiegi.

Mowa o Jo i Kerry Burton, które na upiększanie wydały już grubo ponad 300 tysięcy złotych. Zaczęło się od korekty nosa jednej z nich:

– Nie lubimy wyglądać inaczej, więc ja też musiałam poprawić nos – powiedziała Kerry w rozmowie z DailyMail.

Do noska dołączyły m.in. piersi, lifting okolic oczu i trwały makijaż. Bliźniaczki, choć mają pozakładane swoje rodziny, ubierają się identycznie i mieszkają 5 minut drogi od siebie.

Wzruszające czy szokujące?

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji
Wyliczenia – Daily Mail

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji

Oto Jo i Kerry Burton - bliżniaczki uzależnione od operacji