Ozzy Osbourne nosi się z zamiarem napisania autobiografii, jednak okazuje się, że może to być zadanie ponad jego siły. Dlaczego? Muzyk niewiele pamięta ze swojego życia.

Gwiazdor podpisał dwa lata temu z wydawnictwem Little Brown umowę opiewającą na dwa miliony dolarów. Czas już więc najwyższy wydać książkę, ale jej napisanie nastręcza Ozzy’emu więcej problemów, niż mógłby przypuszczać. Data premiery autobiografii jest więc wciąż przesuwana. Tym razem stanęło na maju, ale Ozzy nie jest pewien tego, czy jest to data ostateczna.

Żona rockmana, Sharon, pamięta ponoć więcej, niż on sam.

Źródło bliskie Ozzy\’emu twierdzi, że: „To niemożliwe, aby książka została ukończona w przeciągu pięciu miesięcy. On nie ma jeszcze nic napisane, ani słowa. Mało tego, nie znalazł nawet ghostwritera\”.

Muzyk przyznaje, że przez swoje przygody z narkotykami i alkoholem cierpi na poważne problemy z pamięcią.

\”Żyłem używkami przez najlepszy okres mojego życia. I teraz nawet nic z tego nie potrafię sobie przypomnieć. Ktoś przychodzi do mnie i pyta, czy to prawda, że zrobiłem kiedyś jakąś tam rzecz. Ja wtedy się zastanawiam i przychodzi mi do głowy, że to w sumie całkiem prawdopodobne i w moim stylu. Ale czy to pamiętam? O nie, nic z tego\”.

Pozostaje tylko czekać do maja, aby przekonać się, jak Ozzy poradzi sobie z tym wyzwaniem.