Pamela Anderson to weteranka Playboya, operacji plastycznych i rozbieranych sesji. To dziewczyna – instytucja, która – jak się zaraz przekonacie – zna i ceni swoją wartość.

Jakiś czas temu Kendra Wilkinson wyznała, że poddając się zabiegowi powiększenia piersi, wzorowała się właśnie na Pam, której figura bardzo się jej podobała.

Tymczasem Anderson w rozmowie z australijską radiostacją, zachowała się tak, jakby pierwszy raz w życiu słyszała o młodszej koleżance. Na pytanie, jak się czuje wiedząc, że Kendra z uznaniem mówiła o jej biuście, Pam wypaliła:

– Kto? Nie mam pojęcia, o kim mowa.

Czyżby Pamela była zazdrosna o popularność młodszych króliczków?

\"\"