Paris Hilton przez ostatni czas była skupiona na swojej kampanii prezydenckiej. Niestety nie powiodło się jej, a prezydentem został Barack Obama.

Dziedziczka pojawiła się w ostatnim odcinku programu The Late Late Show of Craig Ferguson. Opowiadała o swoim pierścionku z inicjałami swojego chłopaka Bendji Maddena. On oczywiście nosi taki sam z jej inicjałami.

Wspomniała także o operacjach plastycznych, na które nigdy się nie zgodzi, bo za bardzo się boi, o wycieczkach do Paryża, oczywiście w celu tylko zakupowym i o swoim najnowszym filmie.

Biedna Paris chyba nie rozumiała, że gospodarz robił sobie z niej jaja.