Sędzia wypuścił Paris Hilton na wolność. Przypomnijmy: gwiazdka została aresztowana, gdy przyłapano ją na paleniu marihuany na jednym z meczów podczas Mundialu.

Po krótkim przesłuchaniu Paris została wypuszczona. Zanim jednak do niego doszło, obsługa przyniosła jej siedem pizz i sześć butelek wody.

Koleżanka dziedziczki, 31-letnia była modelka Playboya Jennifer Rovero, również została zatrzymana i uznana winną posiadania narkotyku. Sędzia zadecydował, że Rovero spędzi 31 dni w więzieniu lub zapłaci grzywnę w wysokości (po przeliczeniu) 100 euro. Jak łatwo się domyślić, Rovero wybrała tę drugą opcję.

Najśmieszniejsze jest jednak coś zupełnie innego: sędzia był dla obu pań przemiły. Werdykt ogłosił wręcz tonem pełnym skruchy. Trząsł się i pocił.

– Trudno decydować o czymś losie – mówił później o swojej reakcji.

Zwłaszcza, gdy chodzi o los Paris Hilton…

 
Na zdjęciu Paris z koleżanką, Jennifer Rovero, z którą została areszotwana: