Paris Hilton na ostatniej imprezie nie pojawiła się w towarzystwie swojego partnera Benji Maddena, ale ze swoją mamą. Oczywiście nie można było pominąć kwestii ubioru. Co do Paris, wyglądała bardzo przyzwoicie i elegancko. Krótka sukienka z wycięciem na dekolcie i świecącymi cekinami ładnie komponowała się z blond, puszystą fryzurą dziedziczki.

Natomiast co tyczy się Kathy Hilton. Na usta ciśnie się tylko jedno określenie: żenada. Okropna czarna, źle uszyta sukienka. Do tego czarne rajstopy i również czarna kokarda we włosach i katastrofa gotowa. Czy w rodzinie szykuje się jakiś pogrzeb? Czy córka nie mogła doradzić mamie w co powinna się ubrać? Zresztą sami oceńcie.

\"Paris

\"Paris