Patrycja Kazadi, która udziela się właśnie na castingach do You Can Dance, kilka dni temu wpadła do programu Między Kuchnią a Salonem.

W studio pojawiła się z mamą oraz rodzeństwem – 9-letnią Victorią oraz 11-letnim Williamem.

Patrycja odpowiadała na wiele pytań. Mówiła między innymi o swoich planach związanych z karierą muzyczną:

– Płyta powinna być w sklepach na przełomie maja i czerwca. Pierwszy singiel w kwietniu, także już niedługo. To jest troszeczkę podróż pomiędzy takimi gatunkami jak: soul, funk, a trochę i elektronicznymi brzmieniami – mówiła Kazadi.

O castingach do You Can Dance piosenkarka powiedziała, że jest tam dużo różnych emocji, od stresu po nerwy, aż po frustrację. Na pytanie czy doszło do jakiegoś spięcia między nią a jury, odparła:

– Nie, nie, no jak? Ja nie mam prawa się odzywać.

Kazadi powiedziała także, że od czterech lat „jest na swoim\”. Mieszka w swoim mieszkaniu i robi tam, co chce. Na przykład… w kuchni trzyma ubrania.

Od czasu do czasu gwiazdka lubi wpaść do domu:

– Czasem miewa takie dni, że po prostu potrzebuje przyjechać do domu, siąść ze mną na kanapie, przytulić się, poopowiadać co robi, popłakać, albo się pośmiać i świętować coś – powiedziała mama Kazadi.

\"\"
FOTO: TVN/ZOOM

\"\"
FOTO: TVN/ZOOM