Producentom New Moon nie podoba się fakt, że Robert Pattinson spędza wieczory w klubach i pubach.

W obawie o to, że młody aktor zbytnio rozproszy się przez fanki, fotoreporterów i sławę, szefowie zasugerowali mu, aby zamiast imprezować wieczorami, spędzał czas pożyteczniej – na przykład ćwicząc.

Mamy mieszane uczucie. Co prawda kilka pompek czy przysiadów nie zaszkodziło jeszcze żadnemu facetowi. Ale o czym my będziemy pisać, jeśli Robert zamknie się w siłowni?