Jeśli zapomnieliście już o seksownej Pauli Marciniak (tej przez jedno „l\”), oto zwiastun wiosennego przebudzenia piosenkarki.

Paula przesłała nam kilka nowych zdjęć, które promują nową – jak podkreśla Marciniak – ambitną płytę.

Może sesja nie jest zbyt nowatorska, wokalistki uwielbiają ostatnio pozować upaćkane różnymi szminkami, kredkami, tudzież błotem, ale doceniamy wysiłki Pauli.

Czego możemy się spodziewać po nowym albumie (ma się ukazać w marcu):

Płyta jest cała po polsku. Wszystkie teksty napisałam sama, są to teksty z życia, prawdziwe i zmyślone. Myślę, że każdy będzie mógł znaleźć w nich cząstkę siebie.
Nagrywając nie korzystamy z Wacem (producent) z żadnych dodatkowych efektów, bo chcę pokazać, że prostota może być piękniejsza niż wrzucenie wszystkich ulepszaczy do jednego worka
– pisze Paula na swoim blogu.

Czekamy zatem do wiosny, a na razie, dla chętnych, stare kawałki piosenkarki.

Mamy nadzieję, że te następne faktycznie będą ambitne.

\"Paula

\"Paula

\"Paula