Na imprezie Gałkowo Cup 2010 nie mogło zabraknąć Piotra Kraśki, zapalonego miłośnika koni. Dziennikarz pojawił się w towarzystwie żony, Karoliny Ferenstein, oraz synka.

Kraśko dzielnie opiekował się dzieckiem, a jako że upał bardzo dokuczał, wybierał dla niego ocienione, chłodniejsze miejsca.

Prezenter nie zapomniał też o zmęczonym czworonogu, którego nosił na rękach – pewnie w poszukiwaniu bardziej dogodnego do wypoczynku miejsca.

A kiedy nadeszła jego pora, Kraśko usiadł na koniu i pokazał, że potrafi nie tylko niańczyć, ale i jeździć.

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"